Ostatnio dużo mówi się o szczęściu nie tylko w życiu prywatnym, ale też zawodowym. Zła atmosfera to zaraz obok braku perspektyw na rozwój i niesatysfakcjonujących warunków jeden z głównych powodów, dla których ludzie zmieniają pracę. Szczęście w pracy jest łatwiejsze do osiągnięcia, niż Ci się wydaje. Pomaga je osiągnąć Chief Happiness Officer.
Szczęśliwy pracownik to zmotywowany pracownik, który chętniej wykonuje swoje obowiązki. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że firmy coraz częściej wymyślają najróżniejsze sposoby na zmotywowanie kadry. Zwłaszcza że osoby z odpowiednimi umiejętnościami mogą przebierać w ofertach pracy. Firmy zrobią wszystko, aby je u siebie zatrzymać. Mówi się, że człowiek, którego pracą jest jego pasja, nie przepracuje w swoim życiu ani jednego dnia. Czy zatem to jest klucz do tego, by poczuć szczęście w pracy? I czy benefity dla pracowników mają znaczenie? Kim jest Chief Happiness Officer?
Szczęście w pracy – co mogą nam zaproponować firmy?
Wysoka pensja i bonusy już nie wystarczą, ponieważ wiele firm może zaoferować praktycznie to samo. Tutaj na scenę wkracza Chief Happiness Officer (po polsku Specjalista lub Dyrektor ds. Szczęścia). To on ma zapewnić pracownikom dobre samopoczucie i zadowolenie. Szczęście w pracy utwierdzi ich w przekonaniu, że z danym pracodawcą warto zostać na dłużej. Nie będzie mu również potrzebny headhunting – specjaliści sami zapukają do jego drzwi.
Chief Happiness Officer może nam Polakom wydawać się zupełnie nowym zjawiskiem. W USA funkcjonuje jednak już od kilku lat i nikogo nie dziwi. Jeżeli chodzi o obowiązki i umiejętności takiej osoby, to nie ma jednego zdefiniowanego zestawu. Wszystko zależy tutaj od aktualnych potrzeb danej firmy. Jednak po przeczytaniu kilku artykułów i opisów stanowisk można wyróżnić dwie strony tego zawodu: „zabawową” i psychologiczną. Najprościej mówiąc, „zabawowy” CHO ma podejmować inicjatywy, dzięki którym poziom zadowolenia pracowników się zwiększy. Mogą to być np. różnego rodzaju szkolenia, konkursy, eventy czy świętowanie ważnych okazji.
Rolą CHO jest wtedy zorganizowanie takiego wydarzenia i sprawienie, aby było ono wyjątkowe. CHO może w godzinach pracy zaplanować grupowe wyjścia do kina, pokazy barmańskie, seanse masażu, pokoje gier, degustacje orientalnych potraw, zabiegi kosmetyczne, kursy baristyczne, japońskie ceremonie parzenia i picia herbaty itp. W opcjach można przebierać do woli, a jedyne ograniczenie to wyobraźnia (no i oczywiście budżet). Osobowość jest tutaj zdecydowanie ważniejsza od posiadanych kwalifikacji. Podstawowe wymagania to kreatywność, wesołe usposobienie, pozytywne nastawienie do świata i ludzi, a także energiczność. Zazwyczaj taką funkcję nadaje się odpowiedniej osobie pracującej już w firmie lub różni pracownicy pełnią ją na zmianę. Nazywa się ich wtedy Mood Managerami.
Rola Chief Happiness Officer
Psychologiczna rola CHO jest zdecydowanie poważniejsza i bardziej odpowiedzialna. W tym wypadku jego najważniejsze zadanie to zrozumienie, gdzie w firmie leży problem. Określa, skąd on się w ogóle wziął i wymyśla najlepszy sposób na jego rozwiązanie. Aby oszacować poziom zadowolenia w firmie, przeprowadza wywiady i ankiety z pracownikami. Na ich podstawie przygotowuje plan działania. To on może znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego masz problem z zatrudnieniem pracowników.
Przede wszystkim CHO musi zadbać o spełnienie podstawowych potrzeb pracowników. Zalicza się do nich: szacunek ze strony przełożonych, bezpieczne środowisko oraz pensja wypłacana na czas. Następne kroki mogą być różne w zależności od tego, co jest potrzebne. CHO może znacznie usprawnić komunikację wewnątrz firmy, wsłuchiwać się w potrzeby pracowników i przekazywać je dalej, tym samym zostając mediatorem i łącznikiem pomiędzy zarządem a pracownikami. Może zostać osobą, do której ludzie zwracają się ze swoimi problemami i frustracjami, którym poleca odpowiednie książki, szkolenia czy sposoby radzenia sobie z danymi sytuacjami. Może wpłynąć na inne sposoby motywowania pracowników niż pieniądze, zmienić wystrój biura, czy nawet nadzorować dział HR.
Wszystkie te działania mają na celu zwiększenie zaangażowania pracowników w życie firmy. Tym samym wpływa na poprawę ich produktywności oraz kreatywności. To dzięki niej wykonywanie obowiązków stanie się nie tylko rutyną, ale też zabawą.
Motywacja do szczęścia
Rola Chief Happiness Officera na pewno wzbudza zainteresowanie. Może się wydawać śmieszna i powodować u niektórych przewracanie oczami, ale z drugiej strony utworzenie takiego stanowiska pokazuje, jak bardzo zmienił się i wciąż potrzebuje się zmienić rynek pracy. To już nie są czasy, kiedy to pracownik pozostawał w jednej firmie przez kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, nie ważne, czy był zadowolony, czy nie. Obecnie satysfakcja i poczucie sensu wynikające z wykonywanych zadań są niezwykle ważne, a znalezienie nowej posady wcale nie jest trudne.
Wiele organizacji nie jest jeszcze gotowych na wprowadzenie odpowiednich zmian, ale powoli się do nich przygotowuje. Przewiduje się, że stanowisko Chief Happiness Officera lub jakaś inna jego wersja w ciągu najbliższych lat będzie już standardem w każdej firmie, która stawia na rozwój i chce dobrze funkcjonować na rynku. Oprócz wyżej wymienionych działań CHO, szczęście w pracy może nam zapewnić już na starcie kreatywna rekrutacja.
A co Wy myślicie o CHO? Czy sądzicie, że taka funkcja jest naprawdę potrzebna czy to po prostu kolejny wymysł świata korporacji?
Zapraszamy do dyskusji.