Nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym dla firmy są pracownicy, zaangażowani w jej działalność i rozwój. Jak ich zidentyfikować, odnaleźć i skłonić do wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym? Oto pytanie, które nurtuje wszystkich specjalistów do spraw rekrutacji, którzy co raz częściej wykorzystują kreatywne metody, których nie powstydziłyby się najlepsze agencje marketingowe.
Kreatywna rekrutacja? Sprawdźmy, komu udało się zrobić dużo szumu.
BILLBOARD
Firmy działające w sektorze IT, ze względu na ciągle rosnące zapotrzebowanie i niedobór specjalistów na rynku, muszą szczególnie zwracać na siebie uwagę potencjalnych pracowników. W Łodzi, jedna z polskich firm branży informatycznej, otwierając swoje nowe centrum informatyczne, usiłowała zachęcić do udziału w procesie rekrutacji programistów, za pomocą rozstawionych w całym mieście billboardów z pytaniem ?Do you know Java? i podanym numerem telefonu, pod którym można było dowiedzieć się więcej na temat firmy i wyrazić chęć zasilenia jej szeregów. Pomysł nie tylko kreatywny, ale doskonale określał grupę docelową, a każdego kto odpowiadał twierdząco, na tak postawione przez firmę pytanie, zachęcał do podniesienia słuchawki.
KANAPKA
Niecodzienny sposób pozyskania kandydatów, wykorzystała także jedna z firm specjalizująca się w outsourcingu IT, która wchodząc na rynek polski, obrała drapieżną taktykę i adoptowała pantery śnieżne z krakowskiego zoo, a następnie postanowiła zapolować na informatyków. Przed siedzibami największych firm branży, przemiłe hostessy rozdawały kanapki. Darmowe i pyszne śniadanie, a na kanapce naklejka z logo firmy, kierująca na stronę pracodawcy z zamieszczonymi aktualnymi ofertami pracy. Pomysł wywołał wiele kontrowersji, zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę aspekt etyczny takiego postępowania, ale… był skuteczny.
Zapomnielibyśmy. Pantery mają na imię Luxi i Honzi 😉
GRA
Poszukiwanie front-end developera, dla jednej z duńskich agencji, okazało się nie lada wyzwaniem. Znikoma liczba aplikacji, brak odpowiedniego kandydata. Idealna osoba, powinna spędzać kilka godzin tygodniowo, grając on-line. Wykorzystano grę Team Fortress 2, a w jej świecie umieszczono informacje o rekrutacji. Następnie, wybrano kilku najlepszych graczy i stworzono drużynę Codewarriors, w której poza potencjalnymi kandydatami, znaleźli się rekruterzy. Skutek? Pięćdziesiąt aplikacji i rekrutacja zakończona sukcesem.
GRA, TYLKO INACZEJ
Spot w telewizji, zachęcający do wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym, powoli staje się standardem, zwłaszcza gdy firma rozszerza swoją działalność na nowych rynkach. Krok w przód, tworząc fikcyjny produkt, wykonała firma CD Projekt Red specjalizująca się w tworzeniu gier komputerowych. Poszukując dyrektora ds. marketingu, w 2011 roku ogłosiła wydanie nowej gry pod tytułem ?Marketing Director II?, określając ją mianem ?najbardziej zaawansowanej strategii czasu rzeczywistego?. Obowiązki osoby na tym stanowisku przedstawiono w postaci zadań do wykonania w grze, a uczestnictwo w niej nagradzane jest w postaci pensji. Na końcu spotu reklamowego, przygotowanego dokładnie tak, jak zapowiedź wchodzącej na rynek gry komputerowej pojawiają się informacje dotyczące przesłania aplikacji. Biorąc pod uwagę profil idealnego dyrektora ds. marketingu, entuzjasty gier komputerowych, pomysł doskonały.
Wniosek? Jeśli ogłoszenia nie gwarantują satysfakcjonującej liczby aplikacji, a pozostałe metody nie przynoszą wymiernych rezultatów, trzeba użyć wyobraźni, pobawić się w marketingowca i sprawić, by potencjalni pracownicy sami zapukali do drzwi firmy. Dotyczy to szczególnie organizacji typu start-up, które mają zdecydowanie mniejsze szanse, niż renomowane przedsiębiorstwa, o ugruntowanej pozycji na rynku. Jak widać, odnalezienie i zastosowanie kreatywnych metod pozyskiwania kandydatów nie jest bardzo trudne, a przynosi efekty i gwarantuje, że przeprowadzana przez nas niecodzienna rekrutacja, będzie również doskonałym elementem employer brandingu.