Zastanawialiście się kiedyś dlaczego do niektórych osób headhunterzy i specjaliści ds. executive search nigdy nie dzwonią? Otóż, jest jeden powód, a na imię mu… CZARNA LISTA. Szczególnie w przypadku stanowisk, przy których menadżerowie mogą wybierać z dziesiątek aplikacji, odkrycie chociażby najmniejszego niedociągnięcia, może skutkować utratą szansy na pracę.
Znalezienie się na czarnej liście, powoduje, że specjaliści zajmujący się procesami rekrutacyjnymi, zwyczajnie przestaną się odzywać nie będą procesować Twoich aplikacji. Oczywiście fizycznie takie listy nie istnieją, ale każdy pamięta, jeśli kandydat pozostawił po sobie bardzo złe wrażenie. A szepnięte słówko koledze po fachu sprawia, że szanse kandydata jeszcze bardziej maleją.
Aby nie znaleźć się na czarnej liście przygotowaliśmy mały podręcznik dobrych praktyk.
- Nikt nie chce mieć w swojej firmie kłamców, przegranych i samotnych. Udowodnij, że nie jesteś jednym z nich.
- NIE WOLNO kłamać, zwłaszcza w kwestii swojego doświadczenia, wyolbrzymianie to również mijanie się z prawdą, a takie zachowanie gwarantuje miejsce na czarnej liście.
- NIE WOLNO stawać między dwoma konsultantami ds. rekrutacji. Nie ma nic złego we współpracy z kilkoma, ale pod warunkiem, że nie rekrutują dla tych samych firm, lub pracują w różnych lokalizacjach.
- NIE WOLNO masowo rozsyłać swojej aplikacji. Aplikowanie wszędzie, a już szczególnie na kilka stanowisk w jednej firmie, powoduje, że kandydat przestaje być traktowany poważnie, przede wszystkim dlatego, że dostarcza mnóstwo dodatkowej pracy dla osób, które tę aplikację będą czytać. Najskuteczniejszą metodą, jest stworzenie swojej aplikacji w taki sposób by się wyróżniała, a jednocześnie została odebrana jako ta o największym znaczeniu.
Co powinieneś zrobić:
- PAMIĘTAJ by zawsze zachowywać się profesjonalnie i uprzejmie, nawet w przypadku, gdy specjaliście ds. rekrutacji tych cech przypisać nie można. Musimy pamiętać, że zazwyczaj ma on do czynienia z setkami aplikacji, dlatego nie traktuj telefonu bez odpowiedzi, albo odwołanego spotkania personalnie. Nie atakuj osoby rekrutującej, w ten sposób zostawisz tylko i wyłącznie złe wrażenie po sobie.
- ZAWSZE BĄDŹ GOTOWY do wywiadu. Nawet niewinna rozmowa podczas branżowej konferencji, jest jak wywiad, a niewinny żart, źle odebrany, może stać się przyczyną przyszłych porażek.
- AKTUALIZUJ swój wizerunek w internecie. Specjaliści sprawdzają Linkedin, Facebook i przeszukują Google, dlatego warto, by informacje tam zawarte były aktualne i… nieobciążające.
- KOMUNIKUJ się ze specjalistami ds. executive search i BUDUJ z nimi relacje. Jeśli dana oferta Cię nie interesuje, powiedz to wprost. To oszczędza czas wszystkich, a przy okazji pozwala na zrozumienie Twoich ewentualnych przyszłych potrzeb.
Pozostałe powody, które mogą zaprowadzić Cię na czarną listę:
- Nie stawienie się na zaplanowaną rozmowę.
- Popełnienie poważnej gafy podczas wywiadu.
- Złe przyjęcie informacji o nie przyjęciu do pracy.
- Odrzucenie oferty zwłaszcza wtedy, gdy osoba odpowiedzialna za proces rekrutacji musiała włożyć wiele wysiłku, aby właśnie dla Ciebie zaaranżować rozmowy.
- Przyjęcie kontroferty od innej firmy.
- Zademonstrowanie słabych umiejętności biznesowych.
- Publiczne krytykowanie innych firm.
- Wyjście na jaw negatywnych informacji i kłamstw zawartych w CV.
Usunięcie z czarnej listy
Negatywne referencje mogą poważnie zaszkodzić w poszukiwaniu pracy, a usunięcie ?łatek? może być bardzo trudne. Przywrócenie dobrych opinii wymaga dodatkowego wysiłku. Przede wszystkim spróbuj dotrzeć do kluczowych osób, z którymi warto porozmawiać i popracować nad opinią o sobie, albo skorzystaj z usługi sprawdzania referencji. Dzięki temu dowiesz się, czy Twój były szef na pewno udziela pozytywnych rekomendacji.
W skorygowaniu sytuacji może również pomóc:
- wykazanie niezawodności i profesjonalizmu
- poproś o szczerą odpowiedź, aby stać się mocniejszym kandydatem w przyszłości
- rozważ zmianę sektora lub lokalizacji
Źródło: Great Resumes Fast
1 komentarz. Leave new